Postanowiłam zgłębić temat. W końcu o wypaleniu zawodowym słyszy się teraz stale, ale w zasadzie wiedza jest niewielka. Choroba cywilizacyjna XXI wieku, "syndrom BurnOut".
W internecie znalazłam takie oto informacje:
Wypalenie zawodowe to stan psychofizycznego wyczerpania organizmu, spowodowany walką z długotrwałym stresem. Długotrwały stres jest warunkiem niezbędnym do wystąpienia wypalenia. Stres ten pochodzi z niedopasowania do sytuacji, co wcale nie musi być w sposób bezpośredni uświadomione. Niedopasowanie , wynikające z konfliktu wartości, nadmiaru zadań, złych relacji międzyludzkich, braku poczucia sprawiedliwości czy oczekiwanej nagrody, wywołuje stres, z którym się zmagamy. Z powodu tego stresu zapominamy dbać o siebie i swoje zasoby. Za krótko śpimy, pośpiesznie i niezdrowo jemy, brakuje nam czasu na budowanie relacji z bliskimi czy na spokojny spacer.*
* Żródło: http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/rozwoj-osobisty/wypalenie-zawodowe-przyczyny-objawy-sposoby-na-wypalenie-zawodowe_42426.html
No tak, zdecydowanie przez ostatnie lata stres grał pierwsze skrzypce w moim życiu zawodowym.
Jak przebiega wypalenie zawodowe?
Pierwszym symptomem wypalenia jest uczucie stopniowego wyczerpania i narastające zmęczenie organizmu. Weekendy przestają wystarczać do tego, by pracownik wypoczął i z nową energią zabrał się do pracy.
Redukcja aktywności to kolejny etap – pojawia się wycofanie i apatia. Pracownikowi nie chce się angażować ani w sprawy firmowe ani prywatne.
Pojawiają się pierwsze reakcje emocjonalne takie jak agresja werbalna wobec współpracowników, cynizm, negowanie zdania innych. Pracownik staje się trudny we współpracy.
Spadek formy uwidacznia się na poziomie kreatywności, motywacji do pracy, zaangażowania i funkcji poznawczych – praca zaczyna zajmować coraz więcej czasu a efekty są słabsze.
Dochodzi do degradacji kontaktów z innymi. Napięcie emocjonalne jest bardzo duże. Pojawiają się wahania nastrojów – od złości do smutku.
Kiedy pracownik mimo wszystko nadal nie zauważa problemu, organizm może zacząć reagować psychosomatycznie, czyli pojawiają się problemy zdrowotne, które tak naprawdę są wołaniem o pomoc z przemęczonego pracą i stresem ciała. W skład takich zaburzeń wchodzą zarówno problemy ze snem, częstsze przeziębienia czy spadek sprawności seksualnej, jak i choroby serca czy układu trawiennego.*
* Źrodło: http://www.praca.pl/centrum-prasowe/komunikaty-prasowe/10-sposobow-na-wypalenie-zawodowe_cp-719.html
Osobiście doszłam do etapu, gdzie to mój organizm zaczął dawać znać, że dzieje się źle. Problemy ze snem, przeziębienia, problemy z układem trawiennym...😱
Według portalu www.psychologia.net.pl najpełniejszym obrazem objawów wypalenia jest opis jego symptomów podany przez Harolda F. Chernissa . Wymienia on między innymi:
- uczucie zawodu wobec samego siebie;
- złość i niechęć;
- poczucie winy;
- brak odwagi i obojętność;
- negatywizm, izolacja i wycofanie się;
- codzienne uczucie zmęczenia i wyczerpania;
- częste "spoglądanie na zegarek";
- wielkie zmęczenie po pracy;
- utrata pozytywnych uczuć w stosunku do klientów;
- przesuwanie terminów spotkań z klientami;
- awersja do telefonów i wizyt klientów;
- stereotypizacja klientów;
- niezdolność do koncentrowania się na klientach lub ich wysłuchania;
- wrażenie bezruchu;
- cynizm i postawa strofująca wobec klientów;
- zakłócenia snu;
- częste przeziębienia i grypy;
- częste bóle głowy i dolegliwości przewodu pokarmowego;
- nieustępliwość w myśleniu i niechęć do zmian;
- nieufność i paranoidalne wyobrażenia;
- problemy małżeńskie i rodzinne;
- częsta nieobecność w miejscu pracy.*
* Źródło: http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=245
No, no, coraz lepiej. Z tego co czytam, u mnie wystąpiła zdecydowana większość tych symptomów.
Też dostrzegasz te "objawy" u siebie? Jeśli nie masz możliwości skorzystania z porad specjalisty, albo masz ciągle wątpliwości, to możesz zrobić sobie profilaktycznie jeden z testów dostępnych w internecie, np. tu:
lub tu:
http://testy-zawodowe.pl/testy/wypalenie-zawodowe.
I co, wyszło, że może jednak? Nie czekaj. Jak podają specjaliści, ostatnim i szczególnie niebezpiecznym etapem wypalenia jest faza desperacji, która prowadzić może do rozwinięcia się depresji reaktywnej, uzależnień, a nawet samobójstwa.
